Juwenalia 2006

sanostol

ja dzwoniolem
od Angusi nr bralem i dzwonilem

xero

może to było inne xero?
to weź mi pulsa puść, bo nie mam numeru Wink

i już czufa kończymy offtopować :*

oczywiscie ze koniec...potem będzie, że zasmiecam Razz

Pozdr. Czufa

sanostol

xero ale to bylo jak mialem jeszcze inny telefon z innym numerem Razz

zuchu

Co do wrocławskich juwenalii (bankomalii) to było bardzo w porządku. Zaczęło się od przywitania, a następnie zrobienia boruty w tramwaju linii 9. Kilka osób odkryła w jaki sposób kasuje się bilet...jakkolwiek to brzmi.Zachowanie rodem z wiochy zabitej dechami, ale takie lubie przy tego typu okazjach. Po dojechaniu na miejsce tradycja - browary, fotografowanie wszystkiego i wszystkich, rozmowy na tematy intrygujące jak i beznadziejne itp.
Co do samych koncertów:
Komety - osobiście nie przepadam i na chwilę obecną się to nie zmieni. Muzycznie ok, ale wokal do mnie nie przemawia. Poza tym bardzo mała frekwencja. Nie dziwię się gdy imprezę dla studentów zaczyna się o 16.30
happysad - dla mnie było w porządku jak zawsze Choć tym razem jakoś mnie ten koncert ominął. Ważniejsze sprawy miałem na głowie.
Hurt - gdy zaczęli to poszedłem po browary do pobliskiego sklepu, gdzie ceny były dumpingowe, ale lepiej przepłacić i napić się z puchy niż ścierwa z kija za 4 zeta, gdzie na dodatek połowa to piana i nie lane do miary. Co do artyzmu tego zespołu nic nie powiem więcej. W każdym razie od łódzkich juwenaliów nie zmieniło się nic. Życzyłem sobie tylko wraz z dziewczyną o imieniu "nie pamiętam" Smile

, by już wreszcie skończyli.
Pidżama Porno - na ten zespół tam pojechałem i się nie zawiodłem. Pidżama jaką lubię taką wczoraj była. Dawno u Grabaża nie widziałem już takiej energii i co ważne humoru. Muzycznie rewelacja, wiadomo kilka kawałków można by zastąpić innymi, ale to już kwestia sporna. W większości zagrali to co chciałem. Szacunek.
No i after party w klubie Łykend...genialnie do momentu w którym nie zasnąłem. Fajny, kameralny lokalik. Ale atmosfera była gorąca. Szkoda tylko, że w niepełnym składzie. Może następnym razem.. Przy okazji poznałem parę osobistości wrocławskich, min. Siwego z forum T. Love.
Trzeba by jeszcze tam kiedyś zajrzeć. W sensie do Wro.

Czufinka

nie wytrzymalam...musze...no bo jak mozna tak piekne imie zapomniec...

xero

zuchu

xero

mgła

Xero z kota było drugim utworem zagranym przez PP (pierwszym było Czas, czas, czas...) Pomyslałam wtedy, że szkoda, że Xero nie ma z nami... Sad

Komety zagrały nieźle, choć jakoś mnie nie ruszają
happysad - wiadomo Razz

ale chyba nie jestem do końca obiektywna Wink

Hurt - dobry koncert, a nawet lepszy niż zwykle, zwłaszcza Serki Razz

Pidżama mnie się podobała - naśpiewałam się, naskakałam - choć wileu narzeka, że było za wolno... a ja jakoś nie zauważyłam Razz

może przez to pstrykanie fotek Wink

Pozdrawiam wszystkich spotkanych we Wrocławiu forumowiczów KŚ, a zwłaszcza Czufinkę, Zuchu i Kefira Wink

zuchu

Kefir

Ja jako ten ktory narzeka za graja wolno.... Wink

Sie wypowiem

Slucham PP .... moze niedlugo ...nie wiem....7 lat...czy cos kolo tego.....

I juz bylem...na generalnie sporej liczbie koncertow.....(plenerach, klubach...)
Zarzut tego ze wolno graja nie jest zarzutem do zespolu generalnym....sweirdzma tylko ze na tych Juwenaliach jakos tempo nie jest takie jak zwykle (chocby jak jeszcze bylo na trasie pazdziernikowej czy nawet urodzinach).....

Uwazam ze to jest przejsciowa przyadlosc....i na jesieni bedzie juz lepiej....
Z pewnoscia pewnym wytlumaczniem jest to ze ostatnio 3/5 PP to SnL czyli generalnie wolniejsze granie....i troszke sie to udziela PP.....

Ale wierze ze nasteny koncert....bedzie juz ok....
Bo ten na Bamkomaliach byl lepszy niz na przyklad w Wawie....choc jeszcze nie na poziomie do ktorego przywyklem... Wink

piter

a mnie sie wydaje (chociaz nie slyszalem ostatnio pidzamy) ze "wolne granie" to raczej subiektywne wrazenie, bo kuzyn gra z dzieciolem (metronomem) i co konceert ma takie samo tempo ustawione.... sam cos o tym wiem Wink

tak to jest ze czasem tempo plytowe na koncercie moze sie wydawac zbyt wolne. pozdro Peace

Kefir

Ja wiem...ze Kuzyn gra z metronomem Wink

Znaczy "wolne tempo" to napewno po czesci wrazenie...subiektywne.....ale...mi chodzi tutaj troche o caloksztalt.. Wink

Na przyklad majac w pamieci wczesniejsze wystepy...ze Grabaz momentami zwalnia mocno spiew....miesci sie we frazie...ale jednak wydaje mi sie ze kiedys....dynamiczniej to szlo.....dlatego...nie mowie tempo jest takie jak zwykle...ale dynamika juz inna Wink

Ponadto chce zdementwoac plotke ze tylko mi sie wydaja ze graja wolno Twisted

Znam jeszcze pare osob...(i nie tylko ludzi ktorych przekonalem ze graja wolno Wink

)

karlos

coraz wiecej osób mówi o tym zwalnianiu przez pidżame, jakos tego nie zauwazylem, bylem w tym roku chyba na 2 koncertach i zawsze był ogień ze sceny Peace

pozdr

dziub

bo kefir to sie zawsze czepia no Razz

on tak niestety ma ze jest czepialski Razz

ja koncert odebralam baaardzo pozytywnie. <nie padało Very Happy

>

i rowniez pozdrawiam wszystkich, ktorych spotkalam (tych ktorych nie spotkałam też. Czufa Razz

)

Czufinka

co do PP...to wlasciwie trudno mi okreslic czy graja wolniej czy nie...chyba zbyt dawno bylam na ich koncercie...ale skoro wytrzymalam tempo to az tak wolno nie bylo Wink

Zeberka

Jak dla mnie koncert super. Duża dawka energii jak zawsze Peace

nie zauważyłam też żeby było wolniejssze tempo a byłam na sporej ilości koncertów PP.

Kefir

Ktoś jeszcze chce powiedzieć że nie mam racji ?? Twisted

Ja mysle ze przez 7 lat tez na sporej liczbie koncertow bylem Cool

Ja pisze o moich odczuciach...nie wyglaszam tezy absolutnej Wink

Pojde w grudniu...to sie wypowiem...czy wg mnie wszytko wrocilo do normy Wink

Zeberka

grudniowe urodziny - mam nadzieje, że jak co roku będzie niezły power Wink