nowe płyty polskich wykonawców...

Czepek

w ostatnim czasie wyszlo duzo nowych plytek polskich wykonawcow... ktora spelnila Wasze oczekiwania, a ktora zawiodla na calej linii... jakie macie marzenia wydawnicze na przyszly rok...?

sanostol

na bank zaskoczył mnie krążek Triubte to Partia. Wydalem 30 zeta prawie w ciemno i sie oplacilo. Nowa płyta KULT-u nie zawiodła, bez suoer rewelacji ale przjemni się słucha. Piła Tango SNL była taka jak się spodziewałem świetne teksty i dobra muzyka. jakoś super sie na niczym nie zawiodłem. a na przyszły rok ? sam nie wiem w tym roku poszły prawie wszystkie kapele które hałasują u mnie na codzien czyli KULT, SNL, happysad, Koniec Świata. Akuraci na bank płyte wydadza wiec to jakies marzenie nie jest Smile

nordi

Mi nieprzypdała plytka Profanacji nowa "Znak" może dlatego, że spodziewałem się wszystkich kawałków w stylu Mózgu i Niewiele więcej :|
Poza Profanacją wszystkie inne płytki spełniły moje oczekiwania. Płyta KŚ świetna, Strachy Na Lachy całkiem przyjemne, Happysad trochę mniej o miłości niz na poprzedniej płycie, mimo to nadal fajno im wyszło :]
Jakie oczekiwania? Akuraci wydadzą płytkę, KŚ też mam nadzieję, że utrzyma poziom poprzednich płyt [musi! ;) ]... tyle :P

Marcus

Jak dla mnie najlepsza plyta ostatnich miesiecy jest "Pila Tango". Spelnila w stu procentach moje oczekiwania, bah!, nawet lepiej niz sie spodziewalem gra. Swietna na kazda chwile. Poza tym "Farbenheit" nie jest zla (tez lepsza niz sie spodziewalem), happysad niezle przygrywa. Chociaz one wszystkie niestety ukazaly sie w momencie kiedy ja zaczalem poznawac Ska-P i to ich plyte "que corra la voz" slucham najczesciej w ostatnim kwartale 2005 Very Happy

Oczekiwania? Koniec swiata, skoro zapowiedzieliscie Cool

umiarkowanie czekam na nowych Akuratow. Wciaz czekam tez na jakies nowe dokonania tarnogorskich muzykow, ale pewnie zanim sie doczekam to bedzie mnie w kosciach lupac od glosnej muzyki... Smile

.Ah, no tak, czekam tez na cos nowego Aliansu, ale nie wiem jaka jest ich sytuacja i czy ma sens czekac

Adi

Dla mnie najlepsza płyta jaka wyszła wyszła w 2005 roku była "Piła Tango" i " Kino Mockba" napewno sie nie zawiodłem na nich a nawet byłem pod dużym wrażeniem, bo przypuszczałem że może być troche gorzej,

A oczekuje- napewno myśle że może KŚ wyda jakaś następna płytke Smile

Sandra

Nie zawiodły płyty min : Farben Lehre ( jak dla mnie najlepsza polska płyta roku Very Happy

) poza tym Koniec Świata, Strachy Na Lachy, Vavamuffin, Natural Dread Killaz, Dubska,Hey ( ale tak umiarkowanie, nic specjalnego ale miła i przyzwoita płyta) hmm... co tam jeszcze? aha! no i moje niedawne odkrycie : zespół 30 Seconds to Mars i "a beautiful lie " Very Happy

happysad zawiedli mnie bardzo swoją płytą, choć lubię bardzo niektore utwory ( na żywo) to na płycie kompletnie mi nie podchodzą i w ogołe, źle mi ona brzmi czyli duże NIE dziekuje, dla HS Twisted

a czekam na Akuratów i Zabili Mi Żółwia Smile

piter

ja czekam z niecierpliwoscia na FANTASMAGORIE akuratow.... bo sredni mi sie podobalo na koncercie (oprocz dwoch czy trzech numerow) i wydawalo mi sie to wszystko jakies takie przekombinowane. tekstowo na pewno poszli do przodu, ale ciekaw jestem czy po tym koncercie plyta mnie milo zaskoczy czy tylko utwierdzi w przekonaniu.

lenif

Jeśli chodzi o cały rok, to w kategorii "płyta roku" dla mnie bezapelacyjnie wygrywa Lao Che "Powstanie Warszawskie". Było kilka dobrych czy bardzo dobrych płyt w tym roku, ale tej nic nie przebije (myślę, że jeszcze przez długi czas).
A w nowym roku czekam na Akuratów, chociaż przyznam, że trochę się boję, że mnie ta płyta bardzo zawiedzie..

Leni

jak dla mnie plyta roku to "Farbenheit", ale na plus oceniam tez: "PIla tango", "echosystem", "kino MOCKBA" oraz Dubska...
NIE - mowie "podrozom z i pod prad" HS
teraz czekam na nowa plye Akurat i Zabili MI Zolwia

Blur

Oceniam gwiazdkami od 1 do 5, gdzie 1 to beznadzieja, 2 to slaba, 3 przecietna, 4 dobra, solidna, a 5 to miazga totalna:)

- Lao Che - Powstanie Warszawskie - *****
- Strachy na Lachy - Pila Tango - ****
- Koniec Swiata - Kino Mockba - ****
- happysad - podroze z i pod prad - ****
- Swietliki i Linda - Las Putas Melancholicas - ****
- Lech Janerka - Plagiaty - ****
- Kombajn do zbierania kur po wioskach - Osme Pietro - ****
- Tribute to Partia - ***
- Hurt - Czat - ***
- Kult - Poligono Industrial - ***
- Farben Lehre - Farbenheit - ***
- Kazik - Los sie musi odmienic - **
- KSU - Nasze Slowa - **

Zeberka

Moje faworyty to: Lech Janerka - Plagiaty, Hurt - Czat i Strachy na Lachy - Piła Tango

piter

juz teraz moge podzielic sie informacja, ze wydanie plyty akurat FANTASMAGORIE znacznie sie opozni, prawdopodobnie dopiero po PRLive jesli nie pozniej. dla oslody w oczekiwaniu ma pojawic sie singiel zawierajacy trzy lub cztery utwory, nie wiem tylko czy bedzie ogolnie dostepny.... trzymajcie za chlopakow kciuki bo maja nie mniej pod gore niz my z Kinem Mockba!!

karlos

moim zdaniem świetny rok, cieszy mnie duza liczba dobrych plyt polskich wykonawców,
jako, że ze mnie stary leń to wkleje, to co napisalem na forum pidzamy,
po glebszym zastanowieniu polską plytą roku dla mnie jest chyba:
1. ARMIA - ultima thule - przez dlugie tygodnie nie wychodzila z mojego odtwarzacza, minimalnie przed:
2. HUNTER - t.e.l.i.
2. SNL - malo piła tango
wsród najlepszych także:
RIVERSIDE - Second Life Syndrome - nie bez powodu Panowie są coraz bardziej doceniani
i popularni za granicą
SBB - new century - mimo zaawansowanego wieku panowie wciąż potrafią grac przepiekną, intrygujacą muzyke
BANACH - wu wei - bardzo uspokajająca muzyka, poza klimatami podobnymi do indios bravos, w jednym kawalku slychac nawet mocno bluesa
HAPPYSAD - podróże...
LAO CHE - powstanie - u mnie az tak duzego wrazenia jak u innych osob nie powoduje ale fajnie sie tego slucha, bardzo oryginalna rzecz
KOMETY - via ardiente - zdecydowanie bardziej mi podchodzi niż debiut
HEY - echosystem - najlepsze ich dzielo to to nie jest ale kilka swietnych utworów zasluguje na uwage
LIPNICKA/PORTER - inside story
MARTYNA JAKUBOWICZ - tylko dylan - ładna, spokojna a zarazem niebanalna muzyka
FREAK OF NATURE- Neurotic States - ta kapela zasluguje na szczególną uwagę, są świetni, poprostu,
GUESS WHY - The Plan Of Escape - świetne granie w klimacie stonerowym, tylko to chyba plyta z 2004
HOMO TWIST - demonologic
FARBEN LEHRE - farbenheit
KONIEC SWIATA - kono moskwa
KSU - nasze słowa - moglo byc nieco lepiej, nieco mniej monotonnie ale panowie muzycznie ciągle w formie
HURT - czat - mozna posluchac, pare kiepskich numerów psuje ogólne wrażenie
z debiutów to DUBSKA bardzo mi sie podoba

hormon · Gość

hi, I would like to ask you if there is any possibility of buying any of your cds in the czech republic.see u in ústí nad labem 10.06.06 !

mirus

po dlugiej nieobecnosci powracam by 2 plytki polecic:

1. [link widoczny dla zalogowanych] - "T"
2. [link widoczny dla zalogowanych] - "Meta"

ad. 1 pierwsze wydawnictwo zespolu Triqetra to bardzo ciekawa plyta, od kilku dni wlasciwie ciagle leci w odtwarzaczu mym.
moze zacheta do siegniecia po ta plyte bedzie fakt, ze jej producentem jest Lica (ex Acid Drinkers, Flapjack; 2Tm2,3), a w ulotce wewnatrz plyty zamieszczono opinie min. T.Budzynskiego (Armia), Darka Malejonka (Izrael, Armia, Houk), Lecha Janerki, Titusa (Acid Drinkers), Piotra Banacha (Indios Bravos), Grabaza (Pidzama Porno). oczywiscie pozytywne Wink

gatunkowo jest to ogolnie rzecz biorac rock, w roznych bardzo ciekawych formach i odmianach
bardzo interesujace, madre teksty. jeden z utworow zaspiewany po bialorusku, zreszta Triquetra kilkakrotnie grala na bialoruskich festiwalach niezaleznej muzyki rockowej

ad. 2 Candida to zespol obecnego perkusisty Armii - Slepego. Rowniez gitarzysta Franz czasami pojawia sie na koncertach Armii.
mocna muzyka - mocne teksty, dobra plyta Razz

zuchu

Godne polecenia są również nowe wydawnictwa Cool Kids Of Death "2006", choć minęło trochę czasu zanim się do niego przekonałem, ponieważ tekstowo jest to płyta o niczym, natomiast muzycznie olbrzymi krok do przodu. Z sentymentu jednak pozycja godna uwagi. Druga płyta to T. Love "I hate rock and roll", która zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, szczególnie pod względem muzycznym. Dobrze się stało, że zespół powrócił do czysto gitarowego grania, takiego jak za czasów "Prymitywu". A Muniek ma power, jakiego już dawno nie eksponował na koncertach.

magia

a ja powiem całkiem szczerze, że Cool kids Of Death to najbardziej wkurwiająca kapela pod słońcem!

sanostol

"Cool Kids są śmieszni – wzniecili bunt, teraz się z niego wycofują – koledzy, trzeba mieć trochę honoru, albo przynajmniej dobre piosenki - chcecie żeby ludzie kupili ten wasz rzęch za grzeczne buzie? To się kupy nie trzyma....Od początku się zresztą miotali – no bo albo rzucasz butelką ze sceny albo podlizujesz się intelektualistom pisząc „pokoleniowe” manifesty w "Wyborczej". "

Słowa benedeka niezwykle trafione.

zuchu

Tą etykietkę "nadwornych buntowników rocka" przypięły Kulkom media i niestety dla nich samych ciągnie się to za nimi bezustannie. To, że śpiewali w jednym utworze, że rzucają butelkami w prezenterów Mtv itd nie odzwierciedla tego, że nie są niezależni. Owszem nagrywają dla dużej wytwórni, ale jako artyści pozostają niezależni.
A co do tego cytatu Benedka, który w tym samym wywiadzie mówi, że gdyby nie on to T. Love by już dziś nie istniało albo, że PP to beznadziejny zespół jest próbą, nie wiem jakieś zawiści. Koleś nie osiągnął w muzyce żadnego sukcesu, poza wykorzystaniem kilka lat temu fragmentu jego utworu w reklamie świątecznej jednego z operatorów telefonii komórkowej, ale napierdalać na innych potrafi. Może to on jest buntownikiem...z wyboru, którego sam w nie umie dokonać. Prostackie to i naiwne z jego strony.

Marcus

Sie zgodze z zuchem w kwesti Bendka. To byl wywiad z najbardziej zadufanym w sobie facetem jaki czytalem w przeciagu roku. Ja osobiscie dowiedzialem sie o jego istnieniu i jego albumie wlasnie z okazji tego artykulu, wiec jak go przeczytalem to bylem przekonany ze mamy tu do czynienia z rewolucja w polskiej muzyce co najmniej na skale Beatelsow albo wymyslenia wzmacniacza. Tymczasem tego kawalka na interii co jest nie przesluchalem nawet do konca bo nie ma w nim nic ciekawego (dla mnie). Podazajac za logika, ze na singiel promujacy wybiera sie piosenke najlepsza, na pewno nie bede tego odkrycia sluchal.

A z CKOD to chyba nie do konca zgadzam sie z tym co piszesz. Czytalem kilka wywiadow i z zespolem, i z Ostrowskim no i z gadki wynikalo ze oni sie za nadwornych buntownikow uwazaja, ze nie ma takiej muzyki w Polsce i tak dalej. Jasne, ze wywiady to tez element lansowania przez media, no ale przeciez wywiady same sie nie zautoryzowaly. Nie jestem w stanie podac juz konkretnych linkow, ale mysle ze nie tylko ja te wywiady czytalem. A ogolnie CKOD jest mi letnie, kilka kawalkow lubie posluchac, singiel promujacy nowa plyte lecial w Antyradiu juz tyle razy ze mi zmierzl. Ale zeby wkurwiac? niee