20.04.2007 - KALISZ

Czepek · Wysłany: Nie 23:33, 11 Lut 2007 Temat postu: 20.04.2007 - KALISZ

20.04.2007 - KALISZ (piątek) PUNKY REGGAE LIVE 2007

=> miejsce: klub "Pod Muzami"
=> start: 18:00
=> bilety: 22 zł przedsprzedaż / 25 zł w dniu koncertu
=> Sprzedaż biletów: Pod Muzami, ul. Wolności 27
Music Center, ul. Fabryczna 2a
Pizzeria Imperia, ul. Sukiennicza 5a
=> info: [link widoczny dla zalogowanych]
=> + Farben Lehre, Zabili Mi Żółwia, Dj Bigos / gość Meltdown

zuchu

Kto będzie jutro z forum "Pod muzami" oprócz forumowiczów: dżekiego, czepka, trąby, pitra, melo i mruka? Smile

weronka

zuchu

Jeżeli poznamy się gdzieś w tłumie to jasne.
Napić się muszę, bo nawet nie miałem czasu poświętować. Wink

mgła

Zapowiada się, że w końcu poznam Weronkę Cool

Z Poznania będzie silna ekipa jak nigdy (co najmniej 5 osób) ...zatem do zobaczenia Razz

jmnp

do Kalisza nieszczęsnym przypadkiem w końcu nie dotarłam, mimo że praktycznie do czwartku moja obecność była pewna,
natomiast tyle co miałam z tego wyjazdu to spotkanie ekipy poznańskiej pod dworcem po koncercie
no i sam koncert KŚ (niestety niekoniecznie na żywo Razz

)
i był świetny, udany muzycznie, setlista (jak zwykle, bo ponoć na trasie się nie zmienia znacznie) bardzo w mój gust (no dobra, chciałoby się więcej z Korzeni albo Symfonii;p)
i co powtarzam przy każdej okazji, tzn. przy każdym Punky Reggae
te koncerty wogóle mi się nie nudzą i baardzo mi się podobają Wink

weronka

Klub "Pod Muzami" - owszem klimatyczny, ale chyba jednak za mały Wink

Brak szatni, ogromny 'upał' i barjerki w postaci krzeseł połącząnych ze sobą taśmą... Troche mnie to zszokowało Rolling

No i 'witraże' na suficie Smile

Co do kapel:

Meltdown - byłam po raz drugi Razz

Zdecydowanie lepiej niż za moim pierwszym razem w Katowicach.
Zresztą widać było, że kaliskiej publiczności się podobało Wink

Koniec Świata - najlepszy koncert wieczoru Very Happy

"Dziewczyna z naprzeciwka" poprostu rządzi Twisted

Świetna zabawa, świetna muzyka, świetni ludzie... Czego chcieć więcej Very Happy

Zauważyłam nawet, że na kilku kawałkach była z nami duchem i uchem Czufinka Twisted

Farben Lehre - z nowych kawałków zdecydowanie wybijają się "Corrida" i "Snu kraina" Smile

Reszta setlisty też była OK, chociaż nie ukrywam, zabrakło mi kilku numerów Confused

Szczególnie "Handlu" Rolling

No, ale nie zawsze się ma co się chce Razz

Zabili Mi Żółwia - nie byłam na całym koncercie, więc nie wiem dokładnie co grali Razz

W czasie kilku kawałków zajmowałam się tłumaczeniem w barze gdzie jest Koszęcin, co jest w nim ciekawego, o której mam pociąg i że nie będzie mnie w Zielonej Górze Wink

Ale jeśli chodzi o nowe kawałki to zdecydowanie nie podchodzi mi "Azyl", a do "Gołębi" już się chyba przekonałam Smile

Dziękuje wszystkim za mile spędzony czas Very Happy

Ekipie poznańskiej Smile

:

Za jazde taksówką do klubu Hyhy

Brawa dla pomysłodawców Wink

Mgle [za drożdżówke, wspólne okupowanie ławki, tańce na próbach zespołów, opiekowanie się colą Razz

za rozmowy etc.],
Kaloryfera [szczególnie za motyw z tą cola Wink

], Owcy, Szkieleta i Paszczakówny Smile

Ekipie łódzkiej:

Zuchowi [miło było poznać, pobawić się i pogadać Smile

],
Janczasowi wraz z dziewczyną Smile

[za rozmowe na temat mojej cudnej miejscowości Wink

]

I całej reszcie : Wino, Eve, Valhali, Honorze i zespołom Very Happy

[jesli kogoś pominełam to sorry Wink

]

Trase Punky Reggae Live 2007 [jak dla mnie] uważam za zamkniętą Twisted

Ale za to baaaardzo udaną Very Happy

Do zobaczenia w Gliwicach Twisted

mgła

Kalisz znów dowiódł, że małe miejscowości są najlepsze ...choć Turku nie przebił Razz

przedkoncertowo

Do Kalisza pojechaliśmy pociągiem niezłą ekipą - Owca, Kaloryfer, ja, w Ostrowie dosiadła się Weronka (pierwsze ciekawe rozmowy...) i z dworca jak prawdziwi punkowcy pojechaliśmy do klubu taksówką Wink

Klub okazał się sympatyczny ...choć naprawdę niewielki, ze spiętymi krzesłami zamiast barierek ("barierki bajerki" wg Dominika żółwiowego...) , a zgodnie z naszymi przewidywaniami jeden z "witraży" na suficie nie przetrwał do końca Cool

Ekipa łódzko-bydgoska i pozostali poznaniacy dotarli w trakcie koncertu Meltdown lub po nim Razz

Pod sceną był straszny ścisk więc część bawiła się w przejściu ...a część wybrała opcję barową Wink

Szkoda, że scena była mała i nie było "wielkiego finału" ani motywów typu chórki końcoświatowe na Żółwiach i żółwiowe na Końcu Świata...

koncertowo

Meltdown - to był mój trzeci ich koncert a każdy inny Wink

Szkoda, że momentami w ogóle nie rozumiałam, co Michał śpiewa... Niektóre utwory podobały się bardziej (Zostaw mnie), inne mniej, nie zawiodła kefirowa "konferansjerka" i "poprawiony" od Łodzi motyw happysadowy ("miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty ani zarzygane szmaty...")

Koniec Świata - jak zwykle zespół nie zawiódł Razz

a każdy kolejny koncert na PRlive coraz lepszy Wink

Rozkręcają się chłopaki, aż strach pomyśleć, co za pół roku będzie Razz

Była energia i szaleństwo, niezawodna "Dziewczyna z naprzeciwka" (to będzie niedługo hit na całą Polskę Wink

) urodzinowa dedykacja dla Zucha, wydzieranie się z forum, wydzwanianie do znajomych ...czego chcieć więcej Wink

?

Farben Lehre - kolejne szaleństwo Razz

Wprawdzie koncert krótki (ponoć były dwa bisy zamiast zaplanowanych czterech) i znów zabrakło kilku ulubionych utworów i coverów, ale podziwiam, że w tych beztlenowych warunkach i ścisku na scenie WW szalał non stop a Konrad tańcował na "Should I stay" jak zawsze Wink

Świetnie było widać, jak publiczność zmierzała do baru na mniej znanych utowrach, a wracała pod scenę na tych bardziej popularnych Razz

Zuchu dostał drugą dedykację tego dnia (!) tym razem na "Snukrainie", na koniec której pozdrowiono też Valhallę a "najbardziej pracowitemu" Kaloryferowi znów jak w Bydgoszczy zadedykowano "Piosenkę o leniwych słoniach"

Zabili Mi Żółwia - kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, że nowe "Gołębie" są jednym z najlepszych żółwiowych utworów, a "Jak to się mogło stać" ma świetny tekst w zwrotkach (bo refren typu "nowy dzień, nowy dzień, nowy dzieeeeń" powala Wink

), inne nowości mnie do siebie znów nie przekonały i już chyba im się nie uda Razz

Szkoda, że przez całą trasę nie było ulubionych "W murach spalonego miasta", "Nalotów" i "Życie uchodzi jak dym", chyba postawiono na prostsze teksty Razz

...za to można się było powuygłupiać Cool

pokoncertowo

Po dłuższym dochodzeniu do siebie zaczęły się "ciekawe" rozmowy poalkoholowe i pierwsze pożegnania z najwcześniej wracającymi. Ekipa szybko dość się rozpierzchła, zespoły też szybko sie zebrały (zwłaszcza w porównaniu z np. Opolem, gdzie trwało to trzy godziny Razz

) Konrad rozbawił, gdy nie chcąc spalić dowcipu wieczoru przyprowadził jego autora czyli Dżekiego.

Później odkryliśmy uroki rozmów i przysypiania przez trzy godziny na dworcu w Kaliszu, na który narzekaliśmy ...a to było nic w porównianiu z tym co nas czekało w Zielonej ..ale o tym w innym wątku Wink

Żałuję, że nie zapisywałam co trafniejszych dialogów, bo niemal każdy czymś zabłysnął Razz

Dziękuję:
*** Dżekiemu - za świetny koncert i dowcip wieczoru
*** Melo, Piterowi, Czepkowi, Szymkowi - za świetny koncert
*** chłopakom z Farben Lehre, Zabili Mi Żółwia i Meltdown - za dobre koncerty
*** Anecie - za pomoc wszelaką i ponoć za Chodzież przez "rz" w rezerwacjach...
*** Mrukowi - za niezawodność Wink

*** Weronce - za poznanie (w końcu!) za wspólną zabawę i ciekawe rozmowy psychologiczno-filizoficzne
*** Owcy - za świetną pogawędkę w pociągu i kontakt wzrokowy na "Gołębiach" Razz

*** Valhalli - za tradycyjne szaleństwa na Żółwiach, a zwłaszcza za układ taneczny na Wiośnie Razz

za kolejne rozmowy okołoforumowe i za uświadomienie, że skoro publiczność odbiera inaczej utwór niż planował autor ...to niech nie marudzi, nie musi go grać Wink

*** Honorze - za kolejne wspólne koncertowe szaleństwa...
*** Red Łajn i Eve - za fotografowanie w wyjątkowo trudnych warunkach
*** Justynie - za kolejne spotkanie
*** Paszczakównie - za pierwszy wspólny koncert
*** Marcie JMNP - za spotkanie na dworcu w Poznaniu Wink

*** Zuchowi - za to, że po roku znajomości nadal potrafi zaskoczyć ...a reszta jest milczeniem Razz

*** Kaloryferowi - za kolejną wspólną podróż, kilka rewelacyjnych tekstów ("Kalisz musi być blisko Łodzi, w końcu jest Łódź Kaliska"), ogromną cierpliwość do mnie i umiejętność spania w każdych warunkach mimo braku poduszki Razz

*** Szkieletowi - za wspólny powrót i za uświadomienie, że w Windows Media Player można zobaczyć kolory muzyki Wink

*** Janczasowi - za drugie spotkanie w ciągu tygodnia Razz

*** Pesto - za poczucie humoru, które go nigdy nie opuszcza Wink

zuchu

W Kaliszu impreza bardzo udana. Potwierdzeniem na to jest to, że końcówkę coś mi wymazało z pamięci
Lokal mały, ale za to klimatyczny. Czasem fajnie jak jest bardziej kameralnie i tym razem uważam, że to się sprawdziło.

Koncerty na dobrym poziomie. Nawet ZMŻ wysłuchałem w połowie
Szczególnie miło mi było za kolejną dedykację.

Dzięki wszystkim, którzy byli za spoko zabawę, rozmowy, wspólne piwa itp.

Jedna dziewczynka, nie do końca trzeźwa zaczepiła mnie mówiąc iż przyszła tu wyłącznie na koncert Żółwi. Twierdziła iż słucha ich od dawna, ale nie kojarzy wszystkich członków zespołu z twarzy. Po czym poprosiła mnie o autograf. Nie dała się przekonać, że nie gram w żadnym zespole i za karę autografu nie otrzymała. Ta popularność... Wink

Z przyjemnością odwiedzę ponownie Pod muzami, gdy nadarzy się taka okazja Smile

Eve

Pod Muzami
Klub maly i balam sie,ze nie przetrzyma PRLive, ale dal rade Smile

Barierki w postaci krzesel szczepionych tasma i linka daly rade Twisted

Troche malo miejsca bylo, ale KLIMAT byl BARDZO pozytywny Smile

Meltdown - niestety nie wysluchalam z blizszej odleglosci, bo z lekkim poslizgiem dotarlam
do klubu i musialam troche odpoczac Razz

Ale ekipe sluchalam z dalszej odleglosci i jak zwykle perkusista robil wszystko,
by reszty zespolu nie bylo slychac Razz

Zespoly daly rade - pomimo srednio-sprzyjajacych warunkow scenowo-temperaturowych Wink

Bardzo dobry kontakt z publika mialy wszystkie kapele Very Happy

Publika bawila sie pozytywnie Smile

Dzieki dla zwartej i na wszystko gotowej Twisted

ekipy PRlive Kwadratowy

Milo bylo spotkac Wszystkie obecne tam osoby - przede Wszystkim Wino Smile

Poza tym Michala-Admina-Z-Fajna-Klata, Owce, Michala-Lodz (naprawde podroz byla ok Wink

,
Dedonike, Honore, Mgle Valhalle, milo bylo poznac Szkieleta i Paszczakowne Smile

Klimat byl niesamowity Twisted

A Kaliszo-Bydgoszcz to miasto zUeeee Wink

3majcie sie!
Pozdr.
Eve