najnowsze płyty zagraniczne...

karlos

COCO ROSIE - The Adventures of Ghosthorse and Stillborn, piękna muzyka, posłuchajcie państwo chociażby tego:
http://www.youtube.com/watch?v=5EpepEvt9HM&mode=related&search=

nowe KOSHEEN - damage tez bardzo mocno polecam,
video do 'overkill': http://www.youtube.com/watch?v=22d_AcaRs8M

a z mocniejszych rzeczy to nowy MACHINE HEAD - the blackening, najlepsza metalowa plyta jaką słyszałem od dłuższego czasu

Kira

karlos

Sinead O'Connor - theology,
absolutnie piękna płyta

Editors - an end has a start
mają talenta to tworzenia fajnych rockowych piosenek,
niektóre numery powinny być takimi hiciorami, że głowa boli
choć może momentamy za bardzo to monotonne
można legalnie posłuchać:
[link widoczny dla zalogowanych]

dredzik

Khem. 31.07 wychodzi nowy album KoRna. Podobno jak nakazuje tradycja jest już w internecie i brzmi całkiem fajnie jak na nowego KoRna.

Marcus

Niby jeszcze nie bylo premiery ale Myspace sie przydaje w takich wypadkach. Dzis udalo mi sie przesluchac caly (?) nowy album moich ulubionych irish motherfuckers czyli Dropkick Murphys - The Meanest of Time.
Podoba mi sie bardzo w tym sensie ze to dalej to samo co wczesniej. Ostre nawalanie z dodatkami dziwnych instrumentow, Barr i Casey dalej spiewaja wesolo. Nie umiem w sumie wytypowac jakichs jasniejszych punktow plyty, podoba mi sie wszystko jak leci.
Polecam

Kira

Złośnica

ja sie zgadzam z tymi opiniami zasłyszanymi - po poprzedniej płycie sinead strasznie sie na ten album napaliłam - ale jest smętny - są dwa krązki - jeden dublinski niby a drugi londyński - w domyśle miał być bardziej nowoczesny i żywszy - ale nie jest Rolling

karlos

Bo sugerowanie się poprzednim albumen Sinead mija się z celem,
to był wyjątkowy jej odskok w kierunku reggae.
Nowa płyta jest zdecydowanie bardziej w stylu Sinead, czyli spokojnie, melancholijnie, po prostu pięknie.

Isaiah w wersji akustycznej, w tej normalnej jest jeszcze lepszy:
http://www.youtube.com/watch?v=_9yjhcp0EK4
http://www.youtube.com/watch?v=7Z8rJkNYwro&mode=related&search=

33 (london wersion)
http://www.youtube.com/watch?v=0GpVKNlw8Q0

http://www.youtube.com/watch?v=uF13gcFzQjg

Dusky

Blaqk Audio - CexCells (sexsells)
Płyta premiere swoja miala dobry miesiac temu, ale wciaz nie moge sie od niej uwolnic.
Jest to pierwsze dziecko duetu Havok/Pudget - wokalisty i gitarzysty A Fire Inside.

Wbrew pozorom nie jest to gratka dla fanow gitarowego brzmienia. Niektore piosenki ciezko jest przetrawic (po przesłuchaniu Semiotic Love poczulam nawet lekki zal, ze ta płyta nie jest tak idealna na jaka sie zapowiadala po "Bitter for sweet"). Natomiast (ku pozytywnemu zaskoczeniu) album w calosci skutecznie potrafi sie obronic. Oprocz zalatujacych lekko discopolo Semiotic Love czy Stiff Kittens, zdecydowana wiekszosc to stary dobry Havok w nowym opakowaniu, a discopolowe rytmy gdzies gina wsrod niesamowitego klimatu wytworzonego przez "between breaths", "cities of night" czy "the fear of being found" i oczywiscie hipnotyzujacego wokalu.

Moje ulubione:
Where Would You Like Them Left?
[link widoczny dla zalogowanych]

Between breaths
[link widoczny dla zalogowanych]

Bitter for sweet
[link widoczny dla zalogowanych]

Cities of night
[link widoczny dla zalogowanych]

karlos

Dusk, niezłe to jest Smile

arafatkaaa

POTWORNIE POLECAM PŁYTY:

Thurston Moore - Trees Outside The Academy
Po 12 latach milczenia Thurston wydaje płytę solową - Jeeeezu jak ja się tego bałam! Jako, że jest on moim ulubieńcem z Sonic Youth, co więcej SY to jedna z moich ukochanych kapel od wielu wielu lat, byłam ciekawa tego albumu ogromnie!
Wrażenia niesamowite, nie zawiodłam się ani trochę,
Chłopak nie stracił formy, przeciwnie, w dość dojrzałą i profesjonalną całość zgrabnie wplótł swoisty 'teen spirit' Very Happy

jak na genialnego muzyka i świra przystało!
Smaczkiem na tej płycie jest piosenka 'Thurstonat13' którą napisał mając zaledwie 13 lat.
Moja ocena:6/6
Dokładnie na to czekałam, dokładnie takie płyty lubię, Świetnie, cudnie! Polecam!

Eddie Vedder "Into the Wild"
I znów muzyk jednej z moich ukochanych, legendarnych kapel nagrywa solową płytę. Jak tu nie szaleć ze szczęścia?
Dziś dorwałam ten album, przesłuchałam 3 razy i jestem w stanie powiedzieć tylko, że jest CUDNY!
Różni się od nagrań Pearl Jamu - jest łagodniejszy, pełen spokojnych, akustycznych piosenek i delikatnego wokalu Eddiego. Chociaz niektóre piosenki mają ten rockowy 'pazur' co wprowadza niezwykły nastrój!
Płyta jednocześnie ścieżką dźwiękową do filmu 'Into the Wild' w reż. Seana Penna. Z niecierpliwością czekam na film, zapowiada się fantastycznie! Choć warto go będzie zobaczyć dla samego soundtracku Smile

Solowy debiut Pana Veddera uważam za jak najbardziej udany! Świetna płyta!
Polecam!
a ocena? 6/6 , bo jakby inaczej....

To doprawdy niezwykle bogata w świetne nowe płyty jesień!

Łukasz

Po dłuższej przerwie spowodowanej brakiem dostepu do internetu zacząłem nadrabiac zaległości.

W rączki wpadły mi dwie fajne płytki. Spokojne, ale nie pozbawione napiecia i emocji.

Pierwsza z nich to wspomniN przez arafatkee solowa płyta Eddiego Veddera - naprawdę cudowna - chociaż nie mogę byc obiektywny bo kazde nowe wydanie spod znaku pearl jam jest na początku zawsze najlepsze i nie moge się od niej oderwac.
Na tą chwilę moi faworyci to: Guaranteed i Hard Sun

Natomiast druga to: Perry Farrell's Satellite Party- Ultra Payloaded

Eve

No to ja od siebie moge polecic plytke czeskiej kapeli HOUBA
o tytule "U Silena Nesersrny"
Chlopaki znowu pokazali, ze czuja punk-rocka Very Happy

Mam nadzieje, ze plytka niedlugo dojdzie na stronke pasazera, co by wiecej
ludzi moglo poznac najnowszy krazek tej kapeli Smile

Pozdrawiam:
Eve

karlos

Fajnie, że Edek Vedder w końcu nagrał solowy album, który pierwotnie miał być tylko kilkoma utworami do filmu a zrobiła się z tego płyta.
Słucham dopiero więc opinie za jakiś czas ale wstępnie 4,5/5 pkt.
Ed to solidna firma i nie może być inaczej.

Łukasz

Moja przygoda z gitarowymi dźwiękami rozpoczęła się od Nirvany. To była miłość odwzajemniona. Słuchałem jej bez przerwy, rzadko zwracając uwagę na inne kapele. Jednak tak szybko jak skończyła się kariera Kurta Cobaina, uleciała ze mnie ta fascynacja. To drastyczne rozstanie nie oznaczało, że już nie lubię ich muzyki, lecz, że przestałem jej słuchać. Mimo to wciąż projekty Nirvany stanowią istotną część mojej dyskografii. Być może właśnie przez sentyment, z ciekawością przyglądam się karierze jej pozostałych członków.
Już od kilku dni słucham ostatniego krążka Foo Fighters – Echoes, Silenie, Panience and Grace (pewnie dlatego, że Burgerbar mam zamiar kupić podczas czwartkowego koncertu). Nigdy nie oczekiwałem, że Foo Fighters w jakimkolwiek stopniu będzie kontynuacją poczynań Nirvany. Własny styl to niewątpliwy atut tej kapeli. W końcu epoka grunge już minęła. Zamiast rockowego hałasu – subtelność i delikatność dominują (Come Alive, Home, czy też moim zdaniem trochę beatlesowski i najlepszy na płycie Statues). Jednak nie brak tu także klasycznego, prostego gitarowego brzmienia (Summer’s End, The Pretender, lub Once And For All, który bardzo przypomina mi Times Like These). Cieszy, że ktoś ma jeszcze zapał to takiego grania.
Podsumowując, uważam, że jest to bardzo dobry album pełen świetnej muzyki i poetyckiego wokalu Dava Grohla. Polecam z nadzieją, że wkomponuje się całkiem nieźle na playliście z piosenkami z Burgerbar.

nordi

człowieku!
Nowa płyta KŚ wyszło, a Ty słuchasz czegoś innego Wink

Ja osobiście muszę przyznać, że odstawiłem wszystko inne. Chociaż musze przesłuchać nowy utworek Systemu bo ponoć coś wyszło nowego, tatuś mnie poinformował dzis Smile

Łukasz

jak już wspomniałem słucham czegos innego bo burgerbar bede miał dopiero w czwartek Sad

p.s. czy system sie nie rozpadł??

zuchu

karlos

Serj Tankian właśnie wydaje solowy album, System jest w zawiasach.

karlos

nowe Radiohead - In Rainbows
świetne, chociaż ich muzyce trzeba dać trochę czasu żeby ocenić
a słucham dopiero drugi raz Smile