nowe płyty polskich wykonawców...

zuchu

Tobie. Ile w przypadku hs wiesz o co chodziło, że płyta była nagrana jak była, to w przypadku NAIVu, zwycięzcom Bislisty, którzy w nagrodę otrzymali możliwość nagrania profesjonalnej płyty i jeśli brzmi lajtowo jak próbki to ja dziękuję za coś takiego, jeżeli wina jest ze strony wydawcy oczywiście.
Ale jak napisałem wcześniej nie będę się 30sek sugerował.

sanostol

ale jak wiesz hares jest menadzerem i tu i tu
nie sadze aby dal sobie w kasze dmuchac

zuchu

A co menadżer ma wspólnego z tym jak ma płyta brzmieć, co ma na niej się znajdować, w jakim klimacie i kto ją wydaje...??

sanostol

jesli podpisywali kontrakt to mial wiecej do powiedzenia niz Ci sie wydaje

zuchu

Nie rozumiemy się do końca, a mnie nie chce się dyskutować już w tej kwestii, bo powiedziałem swoje.
Saluto, prawniku Naivu i hs. Wink

zuchu

Przesłuchałem sobie nowych Akuratów, którzy zespołem wybitnym nie są, ale do rzeczy...gratulacje za brzmienie, ktoś wykonał swoją robotę niezawodnie. Muzycznie bardzo fajnie, chociaż dla mnie to taka muzyka do poskakania jedynie. Teksty (nie mówię, że wszystkie) infantylne (przykład: w wąskich majtkach, wąska kupa), trącą troszkę banałem. Takie śpiewanie o niczym. Na poziomie dziecka z przedszkola momentami. Głównie dobrze Ich Troje mogłoby śpiewać o tym. Ale w ich wypadku to by kiczem nie było. A tu jednak wymaga się większego poziomu tekstowego. Jak muzycznie super, to tekstowo nieco słabiej. Ale za całokształ czwóreczka. Na pewno przez jakiś czas pokatuję tą płytę. Za Demo szacuneczek.
Piszę to jako niezagorzały fan tego zespołu, na którego koncerty gdy jest okazja chodzę.

Kefir

"W waskich majtkach waska pupa"....laryngolog na drugim pietrze przyjmuje Wink

A tekst "Szerzej" infantylny zdecydowanie nie jest......

zuchu

Wiem, ale jak już się dowaliłem tak mocno do tej płyty to pozwoliłem sobie na drobną przeróbkę, która idealnie pasuje do całości płyty. A zresztą jakkolwiek brzmi to jest żenada nawet jak na ten zespół, w tekstach którego było tyle poetyki na poprzednich płytach.
Może dla ciebie nie jest, moja opinia.

sanostol

xero

Czufinka

no wiec w koncu przesluchalam dlugo oczekiwana przeze mnie plyte Akurat...
i jestem zadowolona z efektu...bardzo chcialam uslyszec nowe utwory, ktore byly grane na koncertach...i mimo iz niektore brzmia...chyba gorzej Razz

to i tak mi sie podobaja...
utwor, ktorym sie zachwycam na nowo "słowa maja mnie"...nie moge sie od niego oderwac...i od paru innych Wink

polecam plyte...

piter

i ja tez posluchalem..... kiedys bylem na koncercie akuratow... i napisalem do czufinki ze jak dla mnie to wszystko jakies takie przekombinowane... i w sumie nie zmieniam zdania. momentami wydaje mi sie ze za duzo kombinowania... jak kon pod gore... jednak musze przyznac ze muzycznie (przynajmniej aranzacyjnie) to jest bardzo dobra plyta. chociaz mogloby byc troche prosciej - prosto nie znaczy zle (najlepszy p[rzyklad - chinka czikulinka kai paschalskiej - wieksza o wykonawce - 10 tysiecy roznych funkcji i akordow ale kupa straszna i tak Wink

).
tekstowo - dla mnie typowy akurat, teksty lepsze i gorsze, typowe zabawy slowami....
a tekst piosenki "szerzej" mnie sie podoba a ta waska kupa w waskich majtkach nawet mnie tak nie razi po przesluchaniu calego kawalka.

plyta pozytywna, choc zupelnie inna od poprzednich... moze to i dobrze... ale kilka numerow naprawde "wymiata" i o to chodzi.... bo zrobic plyte z samymi hitami chyba graniczy z cudem o ile w ogole jest mozliwe.

p.s. smietanka na plycie jest wg mnie porazka.... poltora roku temu slyszalem ja na PRLive w innej, pierwotnej wersji i zapewniam, ze byla o niebo lepsza i az ciarki szly. teraz jakos tak jakby oddali kawalek do zrobienia punkowej kapeli z garazu.

oczywiscie to sa moje subiektywne wraznia, w dodatku po pierwszym przesluchaniu plyty. jesli cos sie zmieni, na pewno napisze.

tak czy siak plyte polecam, warta posluchania. a akurat dla mnie dalej pozostaje numerem jeden Peace

Kefir

Nooo smietanka. w nowej wersji...to pomysl na miare nagrody Darwina Wink

Wersja pierwotna (sprzed roku) byla swietna, a teraz to w sumie nie wiadomo...o co chodzi niby fajny spokojny utwor...i ten refren......no ale coz...kazdy robi ze swoimi utworami co chce....ja juz w sumie przywyklem do tej smietanki choc tesknie za tamta... Cool

(a w waskich majtkach naprawde jest pupa Wink

no dobra dobra... juz nci nie mowie Wink

)

aaaaaa no to jak pupa to ja zwracam honor, to juz w ogole fajny kawalek Smile

pozdr. piter

nebada

a słyszeliście nowego Ostrego?
jak nie, to posłuchajcie: [link widoczny dla zalogowanych]

Łukasz

Od dwóch dni słucham nowej płytki zespołu Ocean - Niecierpliwy Dostaje Mniej. Może nie jest to płytka, która rzuca na kolana, ale na pewno warto zwrócić na nią uwagę. Znajduje się na niej kilka bardzo interesujących kompozycji. Cool

Przede wszystkim "uważaj - tracisz głowę", "więcej" i "prezent"

xero

od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką naiv!
zdecydowanie lepiej brzmią z płyty niż z mp3, ale jednocześnie zdecydowanie lepiej brzmią na koncercie, niż na płycie Kwadratowy

na bielutkim piasku jest zrobione po mistrzowsku - taki totalny wczasing Kwadratowy

za to nie podoba mi się marana tha w wersji płytowej, to że wolniej śpiewane są ostatnie wersy zwrotek, tak to trochę gorzej brzmi;
warszawa płonie też jakoś 'tamta' mi bardziej leżała.

ale ogólnie płyta na plus - szczególnie kawałek dla nas.

Łukasz

Lubiej

Akurat - "Fantasmagorie"... zawodowcem nie jestem, więc się proszę nie czepiać

Na wstępie tylko chciałbym stwierdzić, że z każdym kolejnym przesłuchaniem płytka coraz bardziej powala... rzecz rewelacyjna Very Happy

Nie będę też tutaj porównywał tego materiału z poprzednimi płytami... Trudno mi tenże krążek do "Pomarańczy" lub "Prowincji" porównać... dla mnie to zupełnie coś innego... coś jak "4 life" dla Habakuka Wink

Dodam też, że materiał ten potrafi również przykuć uwagę osób które niezbyt przepadają za twórczością zespołu z poprzednich krążków.

1."Tylko najwięksi" - na dzień dobry dostajemy bardzo spokojny kawałek, któremu charakterek nadają reverby w gitarach... Fajny tekst, wokal troszkę podobny do tego znanego z "Pomarańczy" (tak, mówiłem, że nie będę porównywał, ale raz można się wyłamać, bo trudno mi inaczej to określić

). Można się zasłuchać, często się wraca do tego kawałka, zostaje w głowie... kandydat numer jeden na hita płyty.
2."Fantasmagorie" - utwór ten był dostępny na stronie Akuratów, więc chyba najbardziej osłuchany. Wyrywa człowieka z zadumy powodowanej przez kawałek pierwszy. Tutaj brawa dla muzyków, bo wybrali na singla utówr który najlepiej chyba oddaje "nastrój" całego krążka. Numer niby szybki, ale tak bez przesady Wink

kandydat numer dwa na hita płyty.
3."Słowa mają mnie" - hmm... mam mieszane uczucia co do tego kawałka, troszkę chyba przekombinowany. Ale kurde wszystko się kupy trzyma i brzmi to naprawdę fajnie... Smile

4."Kiedy wrócę tu" - początek niezwyklę mylący... mały rozpęd i Akurat "nagle zwalnia tempo". Kawałek mało powalający. Ciągnie się przez te 4 min i sekund 11, ale oprócz fajnego tekstu, nic konkretnego. Troszkę za wolny, jak dla mnie... o ile w "Tylko najwięksi" to tempo było zgrane ładnie z tekstem, to tutaj mogli by zgrać ciut szybciej, wrażenie ogólno może byłoby lepsze...
5."Demo" - kandydat numer trzy na hita płyty. numer traktujący o demonstracjach wszelakich tak popularnych ostatnimi czasy.
6."Sama śmietanka" - mój osobisty faworyt. kawałek ma moc! można chyba nawet powiedzieć, że to najbardziej ska-kany kawałek na płycie. świetnie się rzeczony numer rozpędza w refrenach wespół z przesterowanymi gitarkami. noga sama zaczyna się ruszać, już od pierwszych taktów.
7."Szerzej" - kolejny kawałek zagrany z kopyta Wink

miejscami bardzo śmiechowy tekst: "...w wąskich majtkach, wąska pupa..." i coś takiego Smile

taki mocny fragment na płycie kawałki 5,6,7... na zakończenie znowu się chłopaki rozkrecają, i zgrabnie przechodzą do...
8."Garb" - no i znowu... nie wiec co zabardzo pisać o tych piosenkach, tej płyty trza poprostu posłuchać. tak gdzieś w połowie kawałka tylko takie irytucjący efekt do gitar dali... Jakieś echo czy inne ustrojstwo dziwne. i to w sumie jedyny minus tego kawałka... jak i chyba całej płyty Very Happy

9."Kiedy bliżej z Tobą będę" - no, po tych kilku żywszych kawałkach, czas troszkę zwolnić. tak trochę głupio wogólę nie krytykować płyty... ale to inaczej się nie da Wink

ten krążek chyba nie ma słabych punktów.
10."Jeden człowiek to jeden sens" - kolejna "ballada" Smile

nie wiem, może to wpływ późnej godziny. nie ma się kompletnie do czego przyczepić, a pomysłu na kolejne komplementy nie mam Very Happy

początkowo kawałek bardzo spokojny... tylko wokal + akustyk. z czasem numer nabiera trochę tempa, ale pod koniec znowu zwalnia. troszkę za krótki jak dla mnie... numer z którego można by zrobić takiego dziesięciominutowego tasiemca.
11."Pracuję" - kawałek lekko odbiegający stylistycznie od reszty płyty. Lekko trzeszczący wokal, coś jakby przez telefon koleś nawijał Smile

bardzo fajnie to wyszło...
12."Łan" - bynajmniej nie Łąki Wink

kolejny spokojny kawałek.
13."Czy to już" - za zakończenie trochę żywszy numer. nie za często sączy się z głośników, co wytłumaczę niżej Smile

troszkę monotonny numer jak dla mnie. chyba "najsłabszy" z płyty. ale to też tylko moje zdanie, bo znam osoby które uważają ten kawałek za najlepszy na płycie Smile

więc wszystko zostawiam do ocenyu własnej

walnąć na koniec jakies podsumowanie trza by dać... no więc, jak widać płyta nie ma dla mnie chyba słabych punktów. Album naprawdę bardzo spójny, wszystko ładnie zgrane i dopasowane do siebie. słucha się tego niezwykle przyjemnie. jedynym minusem który żem odkrył to za duże zagęszczenie bardzo dobrych kawałków na początku i w środku płyty. zazwyczaj końcówkę się omija i wraca do początku... tak więc, te ostatnie kawałki są traktowanie trochę po macoszemu. Płytę polecam każdemu, nawet jeżeli nie miał dobrej opnii o zespole. Zrobili coś naprawdę przyjemnego, taki złoty środek między "Pomarańczą" a "Prowincją".

tyle.

zafascynamon

nowy Myslo, nowy Akurat, T.Love czy Naiv? oto jest pytanie.

może, co najbardziej polecilibyście? Very Happy

sanostol

Myslo polecam z calego serca