 |
|
|
| Autor |
Wiadomość |
nienazwany w swiecie tym
ZABLOKOWANY
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
 Wysłany: Pon 15:00, 18 Lut 2008 Temat postu: warto dać sobie dwie godziny |
|
|
"My Blueberry Nights" Ostatni z dobrych filmów jakie w tym roku udało mi się już obejrzeć.
Film o tym dlaczego pewne rzeczy przypominają nam to co przypominają. I film o tym czym mogą być dla nas napotkane osoby. Film o tym czego sie uczymy. Film Mądry. Zkręcony mistrzowsko przez W. Kar Wai'a. Polecam! Także, że względu na soundtrack. Zainteresowanych bardziej zapraszam na priv. 
Ostatnio zmieniony przez nienazwany w swiecie tym dnia Czw 21:51, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
visiennka
Kinomaniak Pospolity
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź/wrocław
|
| Wysłany: Wto 16:20, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
| zafascynamon napisał: | | niegibka napisał: | | ...Skolmon... napisał: | | Ostatnio w nocy powtórzyłem sobie "Lśnienie" Kubricka. Brrr...! |
Nie oglądałam ale słyszałam,że to nie jest najlepszy film,sam King nie był zadowolony z adaptacji. |
toż to jest jeden z najlepszych horrorów w historii kinematografii. klasyk! i Nicholson, ahhhh. a Kingowi nie podobał się dlatego, bo Kubrick całkowicie zmienił tę historię, film w niewielkim stopniu odzwierciedlał powieść, zarówno pod względem fabuły jak i przesłania, głównej myśli. ale filmowi wyszło to tylko na dobre. uwielbiam Lśnienie zarówno w wersji filmowej jak i książkowej. jedno i drugi tworzy osobną wartość.
przy okazji, wiele lat później King nakręcił własną wersję powieści, bardzo wierną literackiemu pierwowzorowi, która okazała się po prostu sieczką. niestety tak już jest, że rzeczywistość z książka Kinga jest w większości NIEPRZEKŁADALNA na język filmu, a Kubrick zrobił film po swojemu i stworzył arcydzieło. ja jestem w stanie bić się za kubrickowe Lśnienie, bo jest filmem genialnym w każdym calu  |
dla mnie "Lśnienie" w wersji filmowej bylo żenadą. Moze tez z tego samego powodu, ktoremu nie podobalo sie samemu Kingowi. .duzo waznych watkow pominieto, przez co odbiorcy, ktory nie ma pojecia o fabule trudno moze byc powiazac koniec z koncem..Jasną rzeczą moze byc, ze dla kogos, kto nie czytal ksiazki film jest niezly. bo tak czy inaczej nie jest to horror z najnizszej polki, gdzie leje sie krew i biegaja trupy bez glow.. a takie ksiazki juz trudniej przerobic na jezyk filmu.. potrzeba do tego duzej elastycznosci i wyobrazni, bo inaczej wychodzi wlasnie takie cos w ogole nie zwiazane z pierwowzorem...
tak czy ianczej nie ma nic lepszego od przeczytania dobrej ksiazki
|
|
| Powrót do góry |
|
|
nienazwany w swiecie tym
ZABLOKOWANY
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
| Wysłany: Wto 16:45, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
| visiennka napisał: |
dla mnie "Lśnienie" w wersji filmowej bylo żenadą. Moze tez z tego samego powodu, ktoremu nie podobalo sie samemu Kingowi. .duzo waznych watkow pominieto, przez co odbiorcy, ktory nie ma pojecia o fabule trudno moze byc powiazac koniec z koncem..Jasną rzeczą moze byc, ze dla kogos, kto nie czytal ksiazki film jest niezly. bo tak czy inaczej nie jest to horror z najnizszej polki, gdzie leje sie krew i biegaja trupy bez glow.. a takie ksiazki juz trudniej przerobic na jezyk filmu.. potrzeba do tego duzej elastycznosci i wyobrazni, bo inaczej wychodzi wlasnie takie cos w ogole nie zwiazane z pierwowzorem...
tak czy ianczej nie ma nic lepszego od przeczytania dobrej ksiazki |
Chyba sie z Tobą zgodzę. Przemawiająca wypowiedź. Zdecydownie lepszym i w kwesti użycia środków filmowych i całej relacji ksiązka - ekranizacja był film Kubricka "Mechaniczna Pomarańcza". Troche mniej horror choć napewno ma podobną dramaturgię. Potwór w z dwóch stron pokazany jak nigdy wcześniej. A czy później, nie przesądzam. Niech każdy sobie wybierze: książka czy film.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
visiennka
Kinomaniak Pospolity
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź/wrocław
|
| Wysłany: Wto 16:51, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ja z kolei nie czytalam Mechanicznej Pomaranczy...za to film mnie urzekl..po tego rodzajach filmach nie moge po prostu wylaczyc tv czy kompa i robic czegos innego...potrzebna jest chwila spokoju i refleksji. takie filmy/ kasiazki zawsze powalaja na kolana... (tu wchodzi tez Natural born killers, requiem dla snu czy Milczenie owiec, zeby bylo wiadomo o co mi kaman )
Ostatnio zmieniony przez visiennka dnia Wto 16:52, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Skolmon
Czarny Rosjanin
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce Nr buta: 48
Płeć: 
|
| Wysłany: Śro 14:27, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
| visiennka napisał: | | ja z kolei nie czytalam Mechanicznej Pomaranczy...za to film mnie urzekl..po tego rodzajach filmach nie moge po prostu wylaczyc tv czy kompa i robic czegos innego...potrzebna jest chwila spokoju i refleksji. takie filmy/ kasiazki zawsze powalaja na kolana... (tu wchodzi tez Natural born killers, requiem dla snu czy Milczenie owiec, zeby bylo wiadomo o co mi kaman ) |
Jeśli chodzi o tą materię, to gorąco polecam Ci (i wszystkim ceniącym kino potrafiące inteligentnie wstrząsnąć) austriacki dreszczowiec psychologiczny "Funny Games". To był chyba jedyny film, który mnie autentycznie przeraził i po którym nie mogłem się przez parę dni uspokoić.
W tym roku na ekrany ma wejść amerykański ( ) remake, którego to też szczerze się obawiam. Ale w innym sensie niż w przypadku oryginału
|
|
| Powrót do góry |
|
|
nienazwany w swiecie tym
ZABLOKOWANY
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
| Wysłany: Śro 14:42, 20 Lut 2008 Temat postu: kino tematico |
|
|
| ...Skolmon... napisał: |
Jeśli chodzi o tą materię, to gorąco polecam Ci (i wszystkim ceniącym kino potrafiące inteligentnie wstrząsnąć) austriacki dreszczowiec psychologiczny "Funny Games". To był chyba jedyny film, który mnie autentycznie przeraził i po którym nie mogłem się przez parę dni uspokoić. |
Ten film jakby to nie zabrzmiało w takim kinie i w tym kontekście jest "wyjściem" do szerszej publiki miedznarodowej austriackiego reżysera. Osobiscie bym nie zaczynał od niego. Chyba że chce sie iść na całość Zgadzam sie, że to ta zbliżona materia filmowych poszukiwań...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Skolmon
Czarny Rosjanin
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce Nr buta: 48
Płeć:
|
| Wysłany: Śro 15:50, 20 Lut 2008 Temat postu: Re: kino tematico |
|
|
| nienazwany w swiecie tym napisał: |
Ten film jakby to nie zabrzmiało w takim kinie i w tym kontekście jest "wyjściem" do szerszej publiki miedznarodowej austriackiego reżysera. Osobiscie bym nie zaczynał od niego. Chyba że chce sie iść na całość Zgadzam sie, że to ta zbliżona materia filmowych poszukiwań... |
Nie wiem, czy Cię dobrze zrozumiałem, ale nie wydaje mi się, żeby "Funny Games" to był film dla mas, czy, jak wolisz, dla szerszej publiczności.
"Zaczynać od niego"? Jak to? Tu nie bardzo zczaiłem. Choć zgadzam się, że dzieło Michaela Haneke to bardzo głęboka woda.
PS: Miło spotkać wreszcie kogoś, kto też oglądał ten film
Ostatnio zmieniony przez Skolmon dnia Śro 15:54, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
nienazwany w swiecie tym
ZABLOKOWANY
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
| Wysłany: Pią 12:44, 22 Lut 2008 Temat postu: festiwalowe |
|
|
Zabieram sie dziś za "Into the Wild" w oczekiwaniu na wcześniej już wspomniany
[link widoczny dla zalogowanych] w Polsce.
Próbeczka http://www.youtube.com/watch?v=veWe0WOKyA4
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dusky
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ktw
Płeć: 
|
| Wysłany: Pią 13:04, 22 Lut 2008 Temat postu: Re: kino tematico |
|
|
| nienazwany w swiecie tym napisał: | | Osobiscie bym nie zaczynał od niego. Chyba że chce sie iść na całość |
Niestety na studiach filmoznawczych ten film podaje sie jako przyklad, jako ten "najbardziej popularny
Nie znam za bardzo tworczosci Hanekego (FG + Ukryte i chyba tylko tyle) ale skoro mowisz, ze na pierwszy raz jest niedobry to ja sie nie dziwie czemu studenci/wykladowcy mojego wydzialu sa skrzywieni psychicznie 
Dla mnie Funny Games to majstersztyk Niby nic sie nie dzieje a jednak daje po nerwach niesmowicie. I zakonczenie rewelacyjne.
Z reszta "Ukryte" wcale nie lepsze pod tym wzgledem
Skolmon - mysle, ze NWST chodzilo o to, ze to pierwszy film, ktory zdobyl miedzynarodowa slawe
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Skolmon
Czarny Rosjanin
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce Nr buta: 48
Płeć:
|
| Wysłany: Pią 16:26, 22 Lut 2008 Temat postu: Re: kino tematico |
|
|
| Dusky napisał: | | nienazwany w swiecie tym napisał: | | Osobiscie bym nie zaczynał od niego. Chyba że chce sie iść na całość |
Niestety na studiach filmoznawczych ten film podaje sie jako przyklad, jako ten "najbardziej popularny
Nie znam za bardzo tworczosci Hanekego (FG + Ukryte i chyba tylko tyle) ale skoro mowisz, ze na pierwszy raz jest niedobry to ja sie nie dziwie czemu studenci/wykladowcy mojego wydzialu sa skrzywieni psychicznie
Dla mnie Funny Games to majstersztyk Niby nic sie nie dzieje a jednak daje po nerwach niesmowicie. I zakonczenie rewelacyjne.
Z reszta "Ukryte" wcale nie lepsze pod tym wzgledem
Skolmon - mysle, ze NWST chodzilo o to, ze to pierwszy film, ktory zdobyl miedzynarodowa slawe |
Mhm
A więc "Funny Games" nie jest aż tak nieznane. To dobrze, bo takie kino znać trzeba. Dusk, ja po zakończeniu "FG" drżałem jeszcze dobre pół godziny, ręce nie chciały przestać się pocić, a i noc zarwałem. Żaden film nie wzbudził we mnie takich emocji i strachu. Boję się, że nadchodzący remake może okazać się bardziej niepotzrebny niż myślałem.
A "Ukryte" jeszcze przede mną.
PS: Fu, jakoś nie lubię słowa "popularny"
|
|
| Powrót do góry |
|
|
magia
Głęboko Zakorzeniony
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów / Kraków
|
| Wysłany: Pią 18:24, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
Ostatnio byłam w kinie na nowym filmie braci Coen "No country for old men". Z całą pewnością mogę powiedzieć, że jest to jeden z najlepszych filmów ostatnich kilkunastu lat i jeden z najlepszych filmów, jakie widziałam. Rewelacyjny scenariusz, mistrzowskie kreacje postaci i mistrzowska gra samych aktorów, łamanie wszystkich możliwych schematów, do których widz jest przyzwyczajony. Masa błyskotliwych dialogów i nieustające napięcie. Do tego świetne zdjęcia, montaż i dźwięk... To wszystko sprawiło, że miałam prawdziwą ucztę kinową, a pierwszą myślą po seansie było, żeby zobaczyć ten film jeszcze raz. A potem kolejny i kolejny. Dwa dni później obejrzałam go na ekranie monitora i po raz pierwszy w życiu ujrzałam tak istotną różnicę między seansem kinowym i domowym. I mimo, iż powtórne obejrzenie zaspokoiło mój głód, planuję wybrać się jeszcze raz do kina, póki jeszcze jest wyświetlany. [pl. "To nie kraj dla starych ludzi"]
|
|
| Powrót do góry |
|
|
nienazwany w swiecie tym
ZABLOKOWANY
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
| Wysłany: Nie 17:00, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No a teraz cos o kinie bez wychodzenia z domu. [link widoczny dla zalogowanych] Ciekawostka lecz ma w/g mnie ma już swój potencjał. Badamy swoje łacze (jego prędk.) i można sie przekonać lub też nie do tego rodzaju dystrybucji filmowej. Z tego co sie zorientowałem obsługuje tylko technologię WMP z windows. Co napewno powinno zostać przełamane na rzecz róznych typów strumieni. Sami sprawdźcie jak jest teraz. Próbka gdzieś w zakładkach strony.
Seanse to srednio 8 PLN za film.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Skolmon
Czarny Rosjanin
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce Nr buta: 48
Płeć:
|
| Wysłany: Pon 14:41, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
A ja idę dziś na DKF z kumpelą na mojego ukochanego "Bandytę". Jeden z najpiękniejszych filmów, jakie kiedykolwiek powstały, jeden z nielicznych, które potrafią mnie do łez doprowadzić, no i ta Lorencowska muzyka...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
machoony
Głęboko Zakorzeniony
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice
|
| Wysłany: Pon 19:27, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
"To nie kraj dla starych ludzi" dobry film, zresztą jak każdy Coenów. Bardzo lubię ich filmy.
Kolejny film który mi się spodobał to "Butelki zwrotne"
i kultowa "Hydrozagadka" )
|
|
| Powrót do góry |
|
|
nienazwany w swiecie tym
ZABLOKOWANY
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
| Wysłany: Wto 11:18, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Taką odpowiedzią współczesną na "hydrozagadkę"jest opowieść o superbohaterze, którą na wiosnę będzie miała premierę. "W stepie szerokim" wychodzi na DVD w okolicy świąt".
Po seansie "Katynia". Film jak sie dobrze popatrzy oskarża jednakowo propagandę niemiecką i rosyjską w obliczu faktów. Ciekawe jest też zachowanie ludzi w części filmu, która sie dzieje już w latach po zakończeniu II wojny. Ale do tego trzeba wytrwać pierwszą godzinę. Tak to w historii jest że ludzie chcą budować nowy ład bez wiedzy o zbrodniach, które ten ład usuwa pod dywan. Akutalne i teraz. W filmie "nagrali się" tak żeby przykuć do ekranu uwagę: Chyra i Cielecka oraz Wiktoria Gąsiewska i Maja Ostaszewska.
Jeśli kogoś to nie odstraszy to że duży udział w scenariuszu miał Pasikowski obejrzy na własną odpowiedzialność. Inni mogą do [link widoczny dla zalogowanych] sie udać.
"Prawdziwym tematem filmu o Katyniu jest tajemnica i kłamstwa, które tę zbrodnię czyniły przez lata tematem tabu. (...) Widzę ten film o Katyniu, jako opowieść o Rodzinie rozłączonej na zawsze, o wielkich złudzeniach i brutalnej prawdzie katyńskiej zbrodni. Słowem, film o indywidualnym cierpieniu, które wywołuje obrazy mające znacznie większą uczuciową pojemność niż historyczne fakty. (...)
Andrzej Wajda
Ostatnio zmieniony przez nienazwany w swiecie tym dnia Wto 11:58, 11 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
dredzik
Czarny Rosjanin
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd
|
| Wysłany: Wto 12:37, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A ja z kolei ostatnio widziałem sobie "Sweeney Todd: The Demon Barber of Fleet Street" i Tim Burton znów rz0mdzi. A musical w jego wykonaniu to już w ogóle.
Z ciekawszych filmów ostatnich dni "Chłopiec z latawcem" chociaż jak dla mnie twórcy filmu na siłę wepchnęli zbyt dużą historię w te 2 godziny.
Co do "to nie jest kraj dla starych ludzi". Może to kwestia, że oglądałem ten film jednym okiem, a drugim robiłem co innego, ale... nudny był i pod koniec straciłem całkiem ochotę na oglądanie.
No i jeszcze na początku roku wyszło "Project: Monster" - totalna masakra artystyczna. Poziom amerykańskiego kina już dawno był na dnie, ale teraz zakopał się w mule.
A jeszcze tak z większych pozytywów ostatnich tygodni - "Pokuta".
|
|
| Powrót do góry |
|
|
nienazwany w swiecie tym
ZABLOKOWANY
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
| Wysłany: Czw 16:20, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wywiad ( a nawet dwa): [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ten fragment trochę przypomina mi pewną postawę z forum. To ktoś do szpiku ironiczny.
Nie, w Polsce pokazywany jest jako "Polak potrzebny od zaraz". Czy Pana zdaniem pasuje?
Oryginalny tytuł jest ironiczny, bo opisywany świat oczywiście z wolnością ma niewiele wspólnego. Zwrot "It's a free world" jest bardzo angielski. Kiedy ktoś zastawi mi samochodem wyjazd, i zwrócę mu na to uwagę z pewnością usłyszę ten tekst. "To wolny świat", więc spadaj". Być może w Polsce nie wywołuje takich skojarzeń, więc może zmiana była konieczna.
Nie bedę nic mówił bo filmu nie widziałem dotąd. Ale bywa że wywiad może być lepsza zachętą niźli recenzja..
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Czepek
Administrator (Koniec Świata)
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koniec Świata
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 17:43, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
rowniez czekam na ten film... moze bardziej z powodow osobistych, poniewaz jezdzilem z Paul'em Laverty i innymi aktorami na dokumentacje.. oraz mialem przyjemnosc bycia na planie, poznania Kena Loacha oraz zagrania jako statysta w jednej scenie
Ostatnio zmieniony przez Czepek dnia Czw 17:43, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
weronka
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszęcin / Opole
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 21:31, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Z nowości kinowych zdecydowanie nie polecam "Mgły" (Gosia, wybacz ).
Miało być strasznie, groźnie i mrocznie...
A było śmiesznie, momentami bardzo nudno i przewidywalnie...
W kilku zwiastunach usłyszałam, że ma to być thiller roku... wolne żarty...
"Mgła" w moim odczuciu to raczej klapa roku aniżeli sukces...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
darut
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Betonów
|
| Wysłany: Czw 21:37, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Czepek, ale Końca Świata dla kariery aktorskiej nie porzucisz? 
| dredzik napisał: |
A jeszcze tak z większych pozytywów ostatnich tygodni - "Pokuta". |
w 100% sie zgadzam!
urzekła mnie ta historia  podoba mi się w tym filmie to, że trzeba być cały czas skupionym, bo inaczej można nie trafić w wątki. i muzyka.
ostatnio w maratonie powtóezyłam sobie 'przerwaną lekcję muzyki', 'lot nad kukułczym gniazdem', 'ptaśka' i 'patcha adamsa'. mogę oglądać te filmy niezliczenie wiele razy, a i tak mi się nie znudzą.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
