| 
				
					|  |  
					|  |  
 
 
	
	
		| Autor | Wiadomość |  
		| Paulka Kinomaniak Pospolity
 
 
 Dołączył: 12 Gru 2007
 Posty: 162
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Klucze
 Płeć:
   
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 18:02, 28 Maj 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | DwaiD napisał: |  	  | Inna sytuacja zdarzyla sie na koncercie Konca Swiata na punky reggae live w krk....
 podczas ostatniej piosenki bylem tak zmeczony, ze ledwo stalem na nogach i poszedlem w strone moich znajomych i zaczalem tanczyc przy nich, z nimi. Podeszla jakas dziewczyna, chciala sie calowac ze mna, ja chcialem tanczyc.... skonczylo sie na tym, ze nie chcacy ja pogryzlem (no bo przeciez skakalem), a znajomi dlugo sie smiali z calej sytuacji....
 
 | 
 
 
 łoo mamo... biedna dziewczyna, a właściwie biedne pogryzione wargi
  masz szczęście, że jej zębów nie wybiłeś 
 a już miałam pisać, że pójdę z Tobą na spacer w końcu blisko mieszkam, ale nie lubię jak ktoś mnie gryzie
  normalnie strach się Ciebie bać 
 Ostatnio zmieniony przez Paulka dnia Śro 18:05, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  |  |  |  |  
		| DwaiD Zakorzeniony Symfonista
 
 
 Dołączył: 25 Maj 2008
 Posty: 111
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Trzebinia
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 21:09, 28 Maj 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | Paulka napisał: |  	  | łoo mamo... biedna dziewczyna, a właściwie biedne pogryzione wargi
  masz szczęście, że jej zębów nie wybiłeś 
 a już miałam pisać, że pójdę z Tobą na spacer w końcu blisko mieszkam, ale nie lubię jak ktoś mnie gryzie
  normalnie strach się Ciebie bać | 
 
 
 Ja po prostu zle zrozumialem jej intencje
   Po za tym nie jest moim szczytem ambicji "przelizanie" jak najwiekszej ilosci "lasek" na koncertach, wiec gdy probowala sie "poprawic" jak juz stalem w miejscu to delikatnie odwrocilem glowe(bylo mi strasznie glupio).... no i wtedy sobie juz poszla.
 
 A co do spaceru to moge Ci obiecac, ze na pierwszym spotkaniu nie bede gryzc.... Co najwyzej moge zrobic cos glupiego i znajomi po raz kolejny beda sie ze mnie podsmiechiwac:-)
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		| darut Moskwicz Zwyczajny
 
 
 Dołączył: 05 Lis 2007
 Posty: 210
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Betonów
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 19:43, 01 Cze 2008    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| a ja najbardziej obciachowa byłam jako dziecko. i jako że dzisiaj dzien dziecka to wyjawie moje mega mądre zachowania. [babcia do mnie nie zadzwoniła, ja chyba sie zestarzałam ;( )
 i w ogóle lubie słuchać co kto robił jak był mały..
   
 no to po pierwsze to miałam bardzo dużą wadę wymowy, i do 12 lat nie mówiłam 'r' tylko 'j'. [teraz umiem powiedzieć francuskie r, żeby nie było
  ] no i bardzo często wychodziły głupie sytuacje jak chciałam powiedzieć chór, rebus, rabarbar czy tym podobne
   
 jak miałam jakieś 5 lat to kochałam bluźnić
  i mówi do babci: babcia chodź pobawimy sie w kościół. no to babcia mnie pyta: dobrze a co mam robic? więc jej odpowiedziałam: babcia stań se tu i sie nie pierdol, a ja będę chodzić z tacą (wizja kościoła małego dziecka  ] z kolei znowu jak chodziłam do przedszkola i święty mikołaj kazał nam powiedzieć wierszyk to wyjechałam z: jedna ala druga ala do przedszkola zapierdala.
   
 a jak poszłam sobie kiedyś do piaskownicy, to zostawiłam tam sweterek. rodzice sie nie zorientowali jak wróciłam bez niego, ja też nie. na drugi dzien poszłam znowu, i wróciłam w sweterku
  i mi to w ogóle nie przeszkadzało, i nie rozumiałam o co moja mama sie czepia   
 wystarczy.
   |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 |