nowe płyty polskich wykonawców...

tourret · Wysłany: Śro 19:55, 14 Mar 2007 Temat postu:

a ja sobie slucham nowej plyty Pudelsow i twierdze ze jest swietna.Brak Malenczuka jeszcze dodaje jej wartosci Smile

Warto posluchac jezeli ktos lubi dopracowany instrumentalizm Smile

Płecha · Wysłany: Śro 20:36, 14 Mar 2007 Temat postu:

hiren · Wysłany: Sob 7:09, 17 Mar 2007 Temat postu:

Nowi Pudelsi - słyszałem tylko raz i to ok. 2 minuty, leciało w radiu - Mamuśka słuchała. Od razu wpadło w ucho.
Habakuka nowego nie słyszalem i nie zamierzam - nie ciągnie mnie nic a nic.
A SNL i Kaczmarski na pewno da radę, ten zespół ma pomysły, czuje to co robi i Mury koncertowo to kawał solidnej roboty

Sylv. · Wysłany: Nie 17:09, 18 Mar 2007 Temat postu:

płyta Habakuka nie podchodzi mi w ogole, wiec licze na Kaczmarskiego w wersji strachow. cos czuje, ze sie nie zawiode.

karlos · Wysłany: Pon 21:28, 19 Mar 2007 Temat postu:

eastwest rockers - ciężkie czasy,
extra imprezowa płyta, jak ktos lubi np. vavamuffin to spore szanse, że pokocha ten krążek

Sandra · Wysłany: Wto 14:28, 20 Mar 2007 Temat postu:

Po przesłuchaniu promo CGB z dużą radością i niecierpliwością oczekuję ich nowej płyty Smile

nordi · Wysłany: Wto 15:57, 20 Mar 2007 Temat postu:

ale szkoda, ze dopiero w kwietniu

Jest nawet troche inna wersja Drugiego Okna, moim zdaniem troche gorsza:/ stanowczo za wolno. Reszta wporządku, choć zawsze może byc lepiej Wink

i wogole ta zmiana na CGB hmmm
btw. hitem dla mnie zapowiada sie sensi ]:-> taki typowy hymn pochwalny Very Happy

Arrahija · Wysłany: Wto 16:09, 20 Mar 2007 Temat postu:

Mi też ogromnie się podoba ta zapowiedź płyty!
Część (a w zasadzie większość) piosenek jest już mi znana z koncertów i brzmi na nich rewelacyjnie.
Już się nie mogę doczekać premiery, a póki co non stop słucham tego promomixa Razz

Leni · Wysłany: Wto 20:12, 20 Mar 2007 Temat postu:

ja również ciągle słucham tego promomixa Razz

dobrze, że kwiecień już niedługo Kwadratowy

dredzik · Wysłany: Śro 19:13, 21 Mar 2007 Temat postu:

A ja czekam na pidżamowe "Złodzieje Zapalniczek - 10 lat później".

Sylv. · Wysłany: Śro 23:33, 21 Mar 2007 Temat postu:

Ja tez. I moj potrfel. Zwlaszcza od chwili, kiedy doweiedzial sie, ze to bedzie dwuplytowka.

ana · Wysłany: Czw 10:09, 22 Mar 2007 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

...dobra będzie nowa płyta indios bravos.

pozdrawiam!

mgła · Wysłany: Czw 21:26, 22 Mar 2007 Temat postu:

Pewnie, że będzie. Słyszałam nowych kawałków sporo na koncercie i niektóre bardziej mi sie od starych podobały nawet Razz

ana · Wysłany: Pią 11:29, 23 Mar 2007 Temat postu:

chłopaki poczuli bluesa Smile

a grany na zejście cover doorsow, turn out the lights - miszcz!!!

arafatkaaa

otóż dziś dostałam w swoje ręce odświeżonych Złodziei Zapalniczek wiadomego zespołu. Byłam baaardzo ciekawa tej płyty, bo PP mi się znudziła i bardzo czekałam na coś nowego, tudzież nagranego na nowo.
Generalnie tak bardzo jak czekałam na nowych Złodziei tak się zawiodłam. Shocked

Maksymalnie ugrzecznione i upięknione piosenki, 'starzy' Złodzieje mieli klimat, fajny klimat, natomiast ta płyta to coś w stylu BC. Pierwszą piosenką którą przesłuchałam był jeden z moich ulubionych pidżamowych utworów - 'Ezoteryczny... ' Kurde strasznie mi sie teraz to nie podoba.. szczególnie końcowe ' na na na na na.....' Neutral

Tak samo 'Stąpając... '. Uwialbiam starą wersję.. kocham tą piosenkę.. a nowa.. cóż.. Dupa

Generalnie nie kupiłabym tej płyty jeszcze raz Rolling

zuchu

Po przesłuchaniu próbek na stronie miałem podobne zdanie jak ty, Arafatkoo. Mimo to zdecydowałem się na zakup tej płyty.
Początkowo miałem podobne odczucie jak po próbkach, czyli wszystko wygładzone, upiększone do przesady, przesadność poprawności wokalu Grabaża irytowała mnie, choć naprawdę Wujek na mikrofonie jest bardzo dobry. Do tego jak się wnikliwie przesłucha tej płyty w wielu przypadkach daje się odczuć Strachowy klimat.
Następnie wiedziałem jak będzie w nowej wersji brzmiał Ezoteryczny, który był puszczany w Esce Rock przed grudniowymi urodzinami. Nieco wolniejszy od pierwotniaka.
Jednak przesłuchałem tą płytę drugi raz, trzeci i kolejny i wciągnąłem się na maxa. I pomijając wolne utwory zalatujące SNL, tak szybkie są odpicowane przekonująco. W większości przypadków zaszły kosmetyczne zmiany, ale bez natrętnej przesady. Ja nadal jako słuchacz czuję punkowy klimat w wykonaniu PP. Nie interesuje mnie czy G. zrobił to dla kasy, nie interesuje czy ktoś powie że się skończyli i odgrzewają kotlety. Krzyżyk temu, żeby potrafił w ograny materiał wpuścić tyle powiewu, potencjału co udało się PP.
Mimo tego co Grabaż mówi, wierzę że za niedługi czas będę słuchał nowego LP. Po tym co zobaczyłem na piątkowym koncercie uświadamia mnie to w przekonaniu. Ostro, punkowo i z pierdolnięciem przez ponad 2 godziny. G. nadal czuje te klimaty, więc może pogłoski o rozpadzie to chwyt marketingowy Wink

arafatkaaa

wiesz, ja przesłuchałam tę płytę 2 razy po czym sie wkurzyłam i odłożyłam. Jak na razie nic mi się w niej nie spodobało, raczej miałam złe wrażenie, ale będę sięgać po nowych Złodziei i mam nadzieję że znajdę w niej coś pozytywnego. I rzeczywiście 'poprawność wokalu Grabaża' irytuje cholernie.. w ogóle moim zdaniem duży nacisk położony jest na śpiew.. no a pan G. wokalistą jest przeciętnym...
Generalnie chyba chciałabym żeby po prostu nagrali nowy materiał pidżamowy.. Bo koncerty słyszałam że teraz grali świetne.
No więc postaram się odnaleźć dobre strony nowych Złodziei Zapalniczek. I obym owe znalazła Smile

dredzik

A ja tak sobie słucham... Fajnie brzmi. Nie gorzej czy lepiej od oryginału. Inaczej. Fakt. Grzeczniej. Ale i profesjonalniej. Bardziej Przemyślanie. Ogólnie podoba mi się. Ocena 5.5 Smile

arafatkaaa

5.5 na 6? u mnie 6 na 10 Smile

płyta jest taka dziwna.. niby ok aczkolwiek czegoś brakuje.. Słuchałam jej wczoraj i całkiem mi się podobała, ale włączyłam starych złodziei i doszłam do wniosku że pierwsza wersja CD jest o niebo lepsza Wink